Mieszkania na rynku pierwotnym zawsze cieszyły się szczególnie dużym zainteresowaniem wśród klientów, i to pomimo iż ich zakup często łączy się z koniecznością długiego oczekiwania na odbiór i możliwość zamieszkania. Przy starcie inwestycji dużo lokali sprzedaje się od razu, a część czeka na chętnych w zasadzie do samego końca budowy. Czy bardziej opłaca się kupić mieszkanie już na starcie inwestycji, czy lepiej jest poczekać? Na to pytanie postaramy się odpowiedzieć w naszym artykule i wskażemy zalety i wady obu rozwiązań.

Od czego może zależeć wybór momentu zakupu mieszkania?

Etap inwestycji, na którym klienci decydują się na kupno wymarzonego mieszkania może zależeć od wielu rzeczy. Niektórzy klienci muszą najpierw podliczyć swój budżet, sprawdzić, czy kupno mieszkania w danym momencie na pewno jest dobrym pomysłem i czy nie wiąże się ze zbyt dużym ryzykiem. Innym może zależeć na szybkim wprowadzeniu się do kupionego mieszkania i w związku z tym wolą kupić takie, w którym będą mogli rozpocząć prace wykończeniowe w najbliższym czasie, a nie dopiero np. za rok czy dwa. Inni jeszcze kalkulują, że jeżeli deweloper będzie już po zakończeniu budowy i zostanie mu niesprzedanych tylko kilka mieszkań, może być bardziej skłonny do negocjacji i do obniżenia ustalonej wcześniej ceny.

A jakie są zalety i wady obu rozwiązań, czyli zakupu nowego mieszkania na początku inwestycji lub na jej zakończenie?

Zalety i wady kupna mieszkania na początku inwestycji

Mieszkania na rynku pierwotnym zazwyczaj można kupować już na starcie całej inwestycji. Powszechnym określeniem takiej transakcji jest powiedzenie „kupienie dziury w ziemi”. Mieszkanie w tym momencie kupuje się po obejrzeniu dokładnych jego planów, a samą inwestycję ocenia się na podstawie przygotowanej przez dewelopera makiety. Wadą kupna mieszkania na początkowym etapie inwestycji jest na pewno to, że pomimo iż podpisało się już umowę kupna, to na wprowadzenie będziemy musieli poczekać przynajmniej 2-3 lata. Najprawdopodobniej uda nam się jednak uzyskać od dewelopera sporą zniżkę. Wadą jest też to, że nie ma się możliwości zobaczenia, jak nasza inwestycja naprawdę wygląda.

Zakup nieruchomości na początku inwestycji ma jednak również wiele zalet. Więcej na ich temat opowiedział nam nasz rozmówca, doradca klientów z firmy developerskiej Eko-Bud pod Warszawą:

Oprócz możliwości uzyskania sporej zniżki, kupując mieszkanie na początku inwestycji, ma się większą możliwość wyboru. Na tym etapie najczęściej są jeszcze dostępne prawie wszystkie planowane mieszkania, dzięki czemu podczas dokonywania ostatecznego wyboru, nie trzeba iść na żadne kompromisy, tylko można wybrać mieszkanie swoich marzeń, które będzie miało odpowiedni metraż, ilość i rozkład pokojów oraz dostęp do dużego balkonu lub tarasu.

Jakie mogą być zalety i wady zakupu mieszkania na koniec inwestycji?

To, co w przypadku mieszkań, które kupuje się na starcie inwestycji jest największą zaletą, w przypadku mieszkań kupowanych na koniec jest największą wadą. W tym momencie bowiem zazwyczaj już nie ma zbyt wielu mieszkań do wyboru. Zostały już ostatnie, których nikt wcześniej po prostu nie wybrał. Oczywiście w niektórych inwestycjach jako ostatnie są sprzedawane mieszkania, które były po prostu najdroższe lub które wcześniej pełniły np. funkcję mieszkań pokazowych.

Z kolei zaletą zakupu mieszkania na ostatnim etapie inwestycji jest to, ze  w tym momencie deweloperami najprawdopodobniej będzie już szczególnie zależało na sprzedaniu wszystkich mieszkań i na zakończeniu całej inwestycji. Dzięki temu klient będzie mógł na pewno negocjować cenę i najprawdopodobniej uda mu się kupić mieszkanie taniej niż na wcześniejszych etapach. Na trym etapie można już dokładnie obejrzeć całą inwestycję oraz kupowane mieszkanie, co na pewno jest bardzo dużym atutem takiego wyboru.