Menu

Apel do mieszkańców Rzeszowa – Zatrzymajmy trucicieli psów

27 marca 2025 - Newsy
Apel do mieszkańców Rzeszowa – Zatrzymajmy trucicieli psów

Apel do mieszkańców Rzeszowa – Zatrzymajmy trucicieli psów

Rzeszów – miasto znane z gościnności i przyjaznego klimatu dla rodzin oraz zwierząt, zmaga się obecnie z falą niepokojących incydentów. Na różnych osiedlach począwszy od Staromieścia, przez okolice ulicy Ornej, aż po Dąbrowskiego – mieszkańcy donoszą o przypadkach rozrzucania trujących substancji. Najczęściej są to mięsa lub smaczki dla psów nasączone trutką na szczury albo wypełnione ostrymi przedmiotami, takimi jak pinezki, szkło czy gwoździe. Szczególnie niepokojące są sygnały o porozrzucanych trutkach wzdłuż terenów spacerowych nad Wisłokiem, które są popularnym miejscem wyprowadzania psów.

To już nie są pojedyncze przypadki, to realne zagrożenie, które dotyka całych społeczności. Mieszkańcy są zaniepokojeni, a właściciele zwierząt żyją w ciągłym stresie. Apelujemy do wszystkich – niezależnie, czy macie psa, czy nie – abyście nie pozostawali obojętni na to, co się dzieje.

Co się wydarzyło? Sygnały od mieszkańców

W mediach społecznościowych pojawiły się relacje dotyczące niepokojących znalezisk. Na Staromieściu Ogrody zgłaszano przypadki psów z objawami zatrucia po spacerach w miejscach, gdzie znajdowano podejrzane przynęty.

Portal rzeszow.naszemiasto.pl informował, że w tzw. psim parku przy ul. Ornej znaleziono kilka podejrzanych porcji jedzenia – część z nich zawierała niebezpieczne substancje, co potwierdziły badania weterynaryjne. Weterynarze zaobserwowali objawy takie jak silna biegunka, wymioty i drgawki, a w kilku przypadkach konieczna była hospitalizacja.

Na osiedlu Dąbrowskiego mieszkańcy donoszą o rozrzuconych kościach nadzianych gwoździami oraz o obecności substancji w formie białego proszku. W jednym przypadku właścicielka zauważyła, że jej pies zaczął wymiotować kilka minut po kontakcie z podejrzanym materiałem. Weterynarz potwierdził podejrzenie zatrucia substancją chemiczną, która działa niemal natychmiastowo.

Wzdłuż Wisłoka: ukryte zagrożenie

Spacerowe tereny wzdłuż Wisłoka, uwielbiane przez właścicieli psów, również stały się celem trucicieli. W kilku miejscach zauważono porozrzucane kawałki mięsa, często z wyglądu przypominające zwykłe smaczki, które okazały się nasączone nieznaną substancją. Świadkowie zgłaszali te przypadki służbom, a w mediach społecznościowych pojawiły się ostrzeżenia wraz ze zdjęciami.

Według informacji podanych przez Radio Rzeszów, wiele zgłoszeń dotyczy właśnie bulwarów nad Wisłokiem – wśród odnalezionych przynęt były również kiełbasy z wbitą pinezką, a także mięso o silnym, chemicznym zapachu.

Działania służb i władz miasta

Rzeszowska policja oraz straż miejska potwierdziły otrzymanie zgłoszeń o incydentach związanych z truciem zwierząt.

Przedstawiciele służb apelują do mieszkańców o dokumentowanie wszelkich podejrzanych sytuacji i natychmiastowe zgłaszanie ich na numer alarmowy lub bezpośrednio do straży miejskiej. Informacje te mogą pomóc w ujęciu sprawców i zapobiec kolejnym tragediom.

Jak możemy pomóc? Społeczność kontra truciciele

Walka z trucicielami nie jest możliwa bez udziału mieszkańców. Każdy może przyczynić się do ochrony zwierząt. Mieszkańcy założyli również grupy w mediach społecznościowych, gdzie dzielą się informacjami o zagrożeniach. To szybki i skuteczny sposób ostrzegania się nawzajem.

Reakcje społeczne: gniew, niepokój, determinacja

W komentarzach i postach mieszkańców widać złość, strach, ale także silną mobilizację. Coraz więcej osób angażuje się w monitorowanie sytuacji i apeluje o wzajemne wsparcie oraz zdecydowaną reakcję służb.

Organizacje społeczne i schroniska apelują o wprowadzenie surowszych kar dla osób dopuszczających się takich czynów. Zgodnie z ustawą o ochronie zwierząt, celowe trucie może być zakwalifikowane jako znęcanie się nad zwierzętami, za co grozi nawet do 5 lat więzienia.

Co robić w przypadku podejrzenia zatrucia?

Kobieta z psem u weterynarza

Jeśli zauważysz, że pies zjadł coś podejrzanego lub wykazuje objawy zatrucia, działaj natychmiast:

Objawy zatrucia to najczęściej:

Co zrobić, jeśli pies zjadł coś podejrzanego?

  1. Nie panikuj, ale działaj szybko – liczy się każda minuta.
  2. Zadzwoń do najbliższego weterynarza i poinformuj o sytuacji – zapytaj, czy powinieneś od razu przyjechać.
  3. Nie wywołuj wymiotów na własną rękę – może to pogorszyć stan psa, szczególnie przy trutkach żrących.
  4. Zabezpiecz próbkę zjedzonej substancji (jeśli to możliwe) – np. kawałek mięsa, proszek czy kość.
  5. Zrób zdjęcie miejsca, w którym pies coś zjadł – może pomóc innym właścicielom i służbom.

  6. Zgłoś sytuację do straży miejskiej lub policji – nawet jeśli nie masz dowodu, że była to trutka.
  7. Zapisz objawy i czas ich wystąpienia, by przekazać lekarzowi jak najwięcej informacji.

Apel do sumienia

Jeśli jesteś świadkiem takich czynów lub znasz osoby, które mogą być za to odpowiedzialne – nie milcz. Zwierzęta są bezbronne i całkowicie zależne od ludzi. Takie akty przemocy nie mogą pozostać bezkarne.

To, że ktoś nienawidzi psów, nie daje mu prawa do ich mordowania. Jeśli nie reagujemy, stajemy się współwinni – podkreślają mieszkańcy w mediach społecznościowych.

Rzeszów nie może być miejscem, gdzie spacer z psem staje się zagrożeniem życia. Musimy zareagować jako społeczność – wspierać się, informować i współpracować ze służbami. Każdy sygnał ma znaczenie. Każda czujna osoba może uratować życie.

Nie pozwólmy, by nasze miasto stało się miejscem strachu. Pokażmy, że dobro i troska o zwierzęta są silniejsze niż okrucieństwo nielicznych.

WAŻNE!

Jeśli masz informacje na temat rozrzucanych trutek, podejrzanych zachowań lub znalazłeś niebezpieczne znaleziska – zgłoś to natychmiast:

Straż Miejska: 986

Policja: 112

Schronisko Rzeszów: +48 17 742 11 31

Wspólnie możemy zatrzymać tę falę przemocy i przywrócić bezpieczeństwo naszym osiedlom.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.