Kolka to jeden z najczęstszych problemów, z jakimi muszą mierzyć się rodzice niemowląt. Nieutulony płacz, nerwowość i prężenie się są najczęstszymi objawami tego, że dziecko męczy ostry ból w okolicach brzucha. Jak można sobie z nią poradzić? Oto kilka prostych sposobów.

Ogrzewanie brzucha przy kolce

Przyczyny kolek nie są do końca znane. U niemowląt najczęściej wynikają z niedojrzałości przewodu pokarmowego, który wciąż przystosowuje się do nowych warunków. Skurcze w okolicach jamy brzusznej są dla dziecka bolesne – stąd jego płacz i napięcie, które pojawiają się nagle i często trwają nawet do kilku godzin. Należy więc szukać sposobów, by je złagodzić. Jednym z najprostszych jest ciepły okład na brzuch, np. z termofora lub mokrego ręcznika (uwaga na zbyt wysoką temperaturę!), który rozluźni mięśnie i złagodzi kolkowy ból.

Antykolkowy masaż brzucha

Również masaż brzucha może pomóc rozluźnić mięśnie i przemieszczać się treściom jelitowym, których zaleganie również przyczynia się do powstawania kolek. Delikatne ugniatanie brzucha, wykonywane podczas okrężnych ruchów w okolicach od pępka w dół, może przynieść dziecku ulgę.

Zioła na kolki dla niemowląt

Już najmłodszym dzieciom cierpiącym na kolki można przygotować ziółka o działaniu rozkurczającym. Herbatka dla noworodka nie zaszkodzi, a może wspomóc inne metody radzenia sobie z przykrą dolegliwością. Do najczęściej zalecanych należą napary z kopru włoskiego lub rumianku. Można także profilaktycznie podawać dziecku preparaty o działaniu wiatropędnym, z kolei podczas karmienia piersią wspierać się odpowiednimi ziołami o antykolkowych właściwościach. Należy to jednak skonsultować z lekarzem, by nie zaszkodzić dziecku jeszcze bardziej.

Pomoc w wydalaniu gazów podczas kolek

Aby pobudzić jelita do pracy, warto także masować plecy dziecka, układając je sobie na kolanach. Ucisk na brzuszek może pomóc w wydalaniu gazów. Warto również wykonywać z dzieckiem ruchy jak podczas ćwiczeń „rowerka”, a więc zginać nóżki jak najbliżej do brzucha i rozluźniać. Ogólne ćwiczenia i masaż warto wykonywać dziecku każdego dnia. Wzmocni to jego mięśnie i zadziała profilaktycznie. Ważne jest także układanie dziecka jak najczęściej na brzuchu – będzie wówczas ćwiczyło jego mięśnie, a także samodzielnie delikatnie go ugniatało przy każdym ruchu.

Uspokajająca atmosfera

Kolki tak samo męczą dziecko, jak rodziców. I choć czasem trudno o zachowanie spokoju i cierpliwości – warto się o to postarać. Noszenie i przytulanie dziecka, zapewnienie mu ciasnego uścisk, który da mu poczucie bezpieczeństwa, delikatne kołysanie, cichy szept czy śpiew, a przede wszystkim zaakceptowanie jego zachowania i emocji mogą pomóc mu się uspokoić, a rodzicom ogarnąć narastającą frustrację. Można także zapewnić inne kojące dźwięki, np. szumiące zabawki. Dziecku, które czuje zdenerwowanie i napięcie rodzica, również ciężko się uspokoić. Kolki nie będą trwały wiecznie, ale bywają naturalnym elementem rodzicielstwa – trzeba się z nimi pogodzić i próbować przeciwdziałać.